Fanatyk Kartonu Forum Kartonowe

E-zin Kartonowych Fundamentalistów ;-)   

Numer 13 - Styczeń 2007

Spis treści:
ZapowiedziRelacjeGłosowanie na najlepszy model roku 2006

Wersja do druku (w nowym oknie) | FK #13 w PDF (zip 280kB)

Powrót do strony głównej | Modele Fanatyka Kartonu

Fanatyk Kartonu #12 <> Fanatyk Kartonu #14


Szanowni Czytelnicy!

Na Wasze monitory właśnie trafił nowy trzynasty numer Fanatyka Kartonu, czy pechowy? To się okaże. Mam nadzieje, że z każdym numerem nasze czasopismo staje się lepsze i ciekawsze, nie ukrywam, że liczę na Wasze pomysły, słowa zachęty ale również krytyki, która odpowiednio dawkowana zachęca do jeszcze lepszej pracy.

Po raz kolejny pragnę zachęcić wszystkich modelarzy: starych i młodych, doświadczonych i początkujących do dzielenia się na łamach Fanatyka Kartonu swoimi przemyśleniami z budowy modeli, recenzjami nowo wydanych i starszych modeli, a zwłaszcza przekazania szerszemu gronu swoich sztuczek i tajemnic warsztatu.

Pragnę również, w tym miejscu, podziękować dobrym duszom, które poświęcając swój czas pomagają zachować poprawność językową i wysoki poziom merytoryczny zamieszczanych artykułów oraz wszystkim autorom tekstów i modeli.
Dziękuje Wam Koledzy!

Krzysztof Kokoć


kontakt z redakcją:
fk@konradus.com
pogadaj468794


NOWOŚCI i ZAPOWIEDZI

Szanowni czytelnicy minął stary 2006 rok, po przedświątecznym wysypie nowości, większość wydawnictw łapie oddech i czeka odpowiedniej chwili na zaprezentowanie nowości ze swoich stajni.

JSC poraz kolejny sprawił miła niespodziankę miłośnikom modeli w 1:400 wydając: brytyjski krążownik liniowy HMS Renown w jednym zeszycie ze stawiaczem min HMS Medusa (1:400, 12xA4, 24zł). W kolejnym zeszycie znajdziemy krążownik Askold i monitor Nowogrod ()1:400, 4xA4, 11zł). Miłośnicy żeglugi cywilnej otrzymali model polskiego doku pływajacego Ostrów II (1:400, 8xA4, 18zł).

   

Wydawnictwo Answer wydało polskiego "druciaka" SPAD XIII(1:33, 18,99zł, autor: Stanisław Śliwiński, 3,5 arkusze formatu B4). Sympatycy polskiej broni pancernej otrzymają wycinankę czołgu pływającego PZInż. 130 (1:25, autor:P. Jamer, 6 arkuszy B4, 19,99 zł). Dla sympatyków floty wojennej, a zwłaszcza niezbyt popularnych bander, wydany został model torpedowca Z5 <1:200, autor: M.Herbut, 2 arkusze B4, 13,99zł). Zapowiadany jest również japoński pancernik Fuso.

   

Wydawnictwo p. Halińskiego zapowiada wydanie w styczniu modelu niszczyciela USS Heermann(1:200, 9 arkuszy B4, autorzy:M. Dworzeckiego i M. Markiewicza, 40zł) Zapowiadany jest również model pancernika Fuso i radzieckiego myśliwca Jak1b.


CardPlane na swojej stronie zamieścił do darmowego pobrania ciekawy model samolotu Thomas-Morse S-5 Seaplane Wycinanka znana z wydania lądowego w WAK, tym razem jako wodnosamolot, (1:33, autor:M.Lewan).


Orlik uzupełnił swoją kolekcję prototypów o XF 85 Goblin (1:33, 18zł, autor: B. Kołoek ), model dostępny jest na papierze kredowym oraz zwykłym.


Wydawnictwo Orel, po zamknięciu grudniowego numeru wypuściło trzy ciekawe model. Modelarze interesujący się Wojną domową w Hiszponi jak do tej pory nie doczekali się wielu modeli kartonowych sprzętu biorącego w niej udział, lukę tę wypełnia model radzieckiego myśliwca I-15 (1:33, 12 arkuszy A4), posiada on ruchome powieszchnie sterowe i instrukcje w języku polskim. Kolekcje przedwojennych radzieckich myśliwców uzupełnił model I-5 (1:33, 12 arkuszy A4). Miłośnicy pojazdów otrzymali wycinankę autobusu AMO F-15 (1:25, 13 arkuszy A4).

   

Na naszym rynku zawitało nowe wydawnictwo Modelhobby zadebiutowało modelem japońskiego czołgu Typ 97 ChiHa (1:25, autor: M.Sobel 30zł).


Wrocławskie wydawnictwo WAK wyda młodszego brata Breguet-a XIV, czyli Bregueta XIXB2 w oryginalnym "tetrisowym" malowaniu (1:33, autor M.Lewan). Surówkę można obejrzeć tutaj.


Nasi południowi sąsiedzi, a dokładnie wydawnictwo Mega wypuściło na rynek model rodzimej myśli motoryzacyjnej czyli Skode 130LR w skali 1:24.


W dziale Modele Fanatyka Kartonu pojawiły się nowe ogniwka gąsienić do czołgów PzKpfw.III i PzKpfw.IV w kilku wersjach szerokości autorstwa wielkiego miłośnika miniaturyzacji broni pancernej Mariusza "QŃ" Końskiegi. W pliku do pobrania znajdują sie części ogniw oraz instrukcja montażu.





RELACJE

Powrót do spisu treści

Kościół Parafialny pod wezwaniem N.M.P. w Porąbce - wyd. Orlik.

Autor: Karol "Kalif" Filak



Mój model Kościoła Parafialnego pod wezwaniem N.M.P. w Porąbce powstał niejako na marginesie mojej modelarskiej działalności, jako odpoczynek od plastiku i zarazem wprawka przed czymś większym, kartonowym. Decyzja o jego budowie zapadła dwa miesiące przed Świętami Bożego Narodzenia. Z założenia miał to być prezent, który urozmaicił by świąteczną, domową dekorację. Zdecydowałem się na tę konkretną budowlę, bo spodobała mi się jej zwarta, zgrabna bryła, której lekkości dodaje szereg przypór i śmiało strzelająca ku górze wieża.

Model wydrukowany jest bardzo ładnie. Nie ma przesunięć, nie ma skaz. Realistycznie odwzorowana jest faktura murów. Delikatnie zaznaczono poszycie dachu kościoła i wież. Numeracja części odpowiada kolejności montażu i tego się trzymałem. Pełen zapału przystąpiłem do pracy. Instrukcja podaje, żeby podstawkę nakleić na tekturę o grubości 1 mm, ale ja nakleiłem ją na tekturę 2 mm. Szkielet podkleiłem klejem w sztyfcie f-my Amos. Pozostałe części sklejałem wikolem lub BCG. Generalnie poszczególne elementy pasują do siebie niemal idealnie i chyba tylko mój błąd sprawił, że nie bardzo spasował mi daszek zakrystii. Pomiędzy nim a murem do którego miał przylegać powstała 1÷2 mm szczelina. Musiałem dosztukować pasek papieru. Przykleiłem go na styk klejem BCG i pomalowałem na kolor zbliżony do reszty daszku, ale i tak ta "łatka" jest widoczna. No trudno, musiałem to jakoś przełknąć.

Dużo pracy wymaga retusz krawędzi elementów i tutaj też czai się niebezpieczeństwo. Kiedy malowałem krawędzie gzymsów, zbyt duża ilość farby wsączyła się w głąb papieru tworząc plamy na powierzchni części. Rzecz praktycznie nie do naprawienia, chyba, że ... zamaluje się całą część. Tak też zrobiłem. Wszystkie gzymsy przed przyklejeniem na swoje miejsca pomalowałem jednolicie tym samym kolorem co retusz. Gdybym wcześniej zaimpregnował papier, nie doszło by do wsiąknięcia farby.

Jeśli chodzi o dobór koloru do retuszu, to nie podeszłem do tego zbyt rygorystycznie. Uważam, że w przypadku budowli nie ma to aż tak dużego znaczenia co przy innych modelach. Najważniejsze, żeby odcień harmonizował z całością. Ja wybrałem farbkę Humbrol H145 - Matt Medium Grey.

Wykonanie dolnej części kościoła i dużej wieży nie było trudne, ale dość żmudne z uwagi na szesnaście filarów przyporowych, którymi należało otoczyć mury. Obawiałem się natomiast wykonania dachów. Bez wątpienia są to te części modelu, od których zależy końcowy efekt. Wszelkie niedokładności i zabrudzenia będą tutaj bezlitośnie widoczne. Zgodnie z radą zawartą w instrukcji, zrezygnowałem ze sklejek i dach dużej wieży kleiłem na styk, klejem BCG. Dało mi to mocną i co ważne, czystą spoinę. Ostrograniasty kształt dachu wieży i sygnaturki (małej wieży) uzyskałem żłobiąc po wewnętrznej stronie rowki igłą krawiecką przeciąganą kilka razy pod ostrym kątem wzdłuż linijki. Następnie dalej pomagając sobie linijką, zaginałem element wzdłuż rowków. Ostatecznie z dachów jestem zadowolony (oprócz małej wpadki z daszkiem zakrystii).

Sygnaturka ma wycinane otwory i przed sklejeniem pomalowałem jej wnętrze na ciemnoszary kolor, żeby nie straszyła biel papieru. Krzyże na wierzchołkach po karkołomnym dla mnie wycięciu skalpelem, pomalowałem srebrnym humbrolem i przykleiłem na styk cyjanoakrylem. Ostatnim akcentem budowy modelu było umieszczenie dużego krzyża przed wejściem głównym i zawieszenie tablicy ogłoszeń (a jakże, autor modelu Pan Szymon Kołek i o tym elemencie nie zapomniał).

Budowa modelu kościoła w Porąbce dała mi dużo satysfakcji. Przed świętami skończyłem. Polecam wszystkim ten model. Można go świetnie zwaloryzować, ściągając sobie ze strony Orlika okna i witraże do wydrukowania na przeźroczystej folii. Ja zorientowałem się w tym, jak już swoje miałem przyklejone.

Neogotycki styl tej budowli zwiastuje nam sporą ilość gzymsów i przypór do wykonania i tak w istocie jest, ale za to nie trzeba tutaj prawie nic zaokrąglać i zwijać. Mówię "prawie", bo są dwa elementy, które należy zwinąć w tulejkę. To zwieńczenia wież, na których później osadzimy krzyże. Warto czasem, w ramach odpoczynku, zrobić jakieś odstępstwo od swojej dotychczasowej "linii modelarskiej" i warto wtedy sięgnąć po model budowli. Być może przerodzi się to w jakąś stałą sympatię do kartonowej architektury ? Gotowy model cieszy oczy, a mnie cieszy fakt, że mogłem podzielić się z Wami wrażeniami z budowy.
Za uwagę dziękuję.



kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku


Curtiss BF2C-1 Hawk wyd. Answer.

Autor: KPaweł

Witam. Chciałbym Wam przedstawić ostatnio sklejony przeze mnie model kartonowy, Curtiss BF2C-1 Hawk, wydany przez wydawnictwo Answer jesienią 2006. Modelarstwem kartonowym zajmowałem się kilkanaście lat temu jako nastolatek, sklejając jeden po drugim ówczesne modele z MM-a (w pełnym standardzie, nie podejrzewając nawet istnienia takich zaawansowanych technik jak na przykład retusz krawędzi :). Potem przez parę lat bawiłem się plastikami, aż w końcu z różnych przyczyn zarzuciłem modelarstwo całkowicie. W tym roku jednak coś mnie naszło i postanowiłem "znowu sobie posklejać", traktując to jako idealną odskocznię od codziennych spraw. Hawk jest moim drugim modelem ukończonym po reinkarnacji. Napaliłem się na niego w chwili gdy ujrzałem zapowiedź na Konradusie, bo to jeden z tych samolotów co to "zawsze mi się podobały".



Wrażenia z oględzin wycinanki bardzo pozytywne: śliczny druk, soczyste kolory, solidny kredowy karton (może nawet nieco zbyt solidny :), sporo rysunków montażowych. Opis szczątkowy, ale to raczej typowe teraz. Bardzo rozbudowany szkielet trochę mnie przeraził, więc postanowiłem zamówić wręgi wycinane laserowo. Natychmiast po otrzymaniu przesyłki z "laserami" rozpocząłem budowę: oczywiście od złożenia szkieletu i wnętrza kabiny.



kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

W szkielecie niemal wszystko pasuje do siebie idealnie - jedynie wycięcia na wręgi w podłodze kabiny nie bardzo pasują do wycięć w podłużnicach, a i sam montaż podłogi wydaje się niemożliwy ze względu na jej sztywność i zamknięty kształt wręgi na której wisi tablica przyrządów. Ja rozciąłem po prostu tą wręgę na wysokości poziomej podłużnicy szkieletu i po wklejeniu podłogi skleiłem ją na nowo. Dość intensywnego szlifowania wymagały "podłużniczki" dolnych wybrzuszeń kadłuba - aby dopasować ich przekrój do krzywizny wręg. Elementy szkieletu kleiłem klejem cyjanoakrylowym, co nie było łatwe bo tekturka bardzo intensywnie "piła" ten klej - myślę że pomogłoby wstępne polakierowanie wręg albo nasączenie cyjanoakrylem całości. Kratownica na bokach kabiny była nieco za długa. Pozostałe elementy wyposażenia kabiny sklejały się bezproblemowo. Tablicę przyrządów próbowałem nieco uplastycznić kroplami lakieru bezbarwnego na tarczach zegarów. Drążek "zgodnie z rysunkiem w wycinance" zrobiłem czerwony, a potem zorientowałem się że wszystkie szablony są w niej rysowane na czerwono... Po skończeniu szkieletu nadeszła pora na poszycie kadłuba, poczynając od przodu. Pierwsze dwa segmenty, doklejane do czoła szkieletu, okazały się bardzo trudne do uformowania - kształt przekroju przechodzi od okrągłego do "podwójnie wybrzuszonego" na przestrzeni bodajże 4 milimetrów a samo poszycie schodzi się z wręgą pod bardzo ostrym kątem. Gruby karton również tutaj nie pomaga. Wielokrotne próby podtłaczania, dociskania i głaskania doprowadziły do uszkodzenia powierzchni poszycia, więc oba segmenciki zostały ostatecznie wyrównane szpachlą akrylową i pomalowane



kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

Poszycie przedniej części kadłuba było dość dobrze dopasowane, wymagało stosunkowo niewielkich korekt (przycinanie rzędu 0,5mm). Z góry założyłem całkowite rozcięcie segmentów poszycia na mniejsze kawałki wzdłuż bocznych nacięć, gdyż uformowanie i poprawne przyklejenie całych płacht tak jak proponuje autor przekraczało moje zdolności. Jak widać w niektórych miejscach posiłkowałem się paskami papieru naklejanymi na wręgi. Wnęki podwozia wkleiłem najpierw do szkieletu, a dopiero później segment poszycia, odwrotnie niż sugeruje autor. Pozwoliło mi to na lepszą kontrolę symetrii wnęk kosztem nieznacznego przycięcia krawędzi poszycia po montażu. Samo umieszczenie wnęk wymagało podcięcia niektórych wręg szkieletu, gdyż było tam nieco za ciasno. Dolna część poszycia była dosyć pracochłonna i wymagała intensywnego formowania niewielkich segmencików poszycia - pasują one jednak dość dobrze (przycinanie rzędu grubości linii konturu). Trudne okazało się dla mnie prawidłowe uformowanie części kadłuba za kabiną (chociaż ma konstrukcję klasycznych segmentów). Ta część modelu wyszła mi zdecydowanie najgorzej - przekrój zmienia tutaj kształt dosyć intensywnie, głównie ze względu na garb za kabiną. Być może lepszym rozwiązaniem byłoby zaprojektowanie garbu doklejanego od góry? Byłoby to chyba sporo łatwiejsze w wykonaniu, zwłaszcza dla mniej doświadczonych modelarzy. Niemniej jednak spasowanie części poszycia jest bardzo dobre - w zasadzie żadnych korekt. Ze strony graficznej występuje tu pewne niedociągnięcie - przesunięcie nadruku imitacji poszycia i liter kodowych na prawej burcie (niecały milimetr, ale widać). Ogon modelu ogólnie skleja się dobrze. Problemy wystąpiły przy dopasowywaniu stateczników poziomych do kadłuba - było trochę przycinania. Nie jestem pewien czy to błąd w wyrysowaniu siatek statecznika czy też niedopasowanie wynikało z niezbyt dokładnie uformowanego kadłuba. Ster kierunku sprawiał wrażenie, że brakuje w nim części poszycia "zamykającej" jego bryłę przy połączeniu z kadłubem - pionowa część tego poszycia powstaje z zawinięcia krawędzi siatek do środka, a brakuje odpowiadającej temu części poszycia na części ukośnej (u dołu). Dorobiłem odpowiedni element z kartonu i pomalowałem. Skrzydła sklejają się bez problemów. W górnym płacie powierzchnie górną i dolną podkleiłem brystolem, wypuszczając jego krawędzie na zewnątrz poszczególnych elementów tak, aby utworzyły sklejki do montażu. Krawędź natarcia pozostała nie podklejona, aby ułatwić formowanie - odpowiednie oklejki zostały naklejone na noski żeberek szkieletu. Krawędzie natarcia płatów przed formowaniem zostały posmarowane od wewnątrz klejem BCG, co ułatwia formowanie i utrwala kształt. Końcówki skrzydeł po wstępnym uformowaniu sklejane były BCG, co pozwoliło na ostateczną korektę kształtu podczas klejenia.



kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

Montaż skrzydeł do kadłuba jest mocno utrudniony przez brak jakiegokolwiek odniesienia co do prawidłowego wzniosu czy też kąta natarcia. Na kadłubie naniesiono jedynie obrys zewnętrzny owiewek przejścia skrzydło-kadłub. Brak jest jakichś bagnetów lub innego elementu łączącego oba dźwigary. Z uwagi na to, że jest to dwupłat, zachowanie prawidłowych kątów ma decydujące znaczenie dla prawidłowego montażu zastrzałów i górnego płata więc ryzyko zepsucia modelu jest na tym etapie spore. W instrukcji brak jest nawet rzutu samolotu od przodu! Wznios skrzydeł oraz ich kąt zaklinowania ustaliłem metodą "na oko" posiłkując się rzutem bocznym z instrukcji oraz szerokością elementów owiewek łączących skrzydła z kadłubem. Skrzydła przykleiłem do kadłuba na styk, stosując tymczasowe rozpórki (przyłapane kropelkami wikolu) zapobiegające zmianom wzniosu w trakcie wysychania i kurczenia się kleju.



kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

Montaż skrzydeł do kadłuba jest mocno utrudniony przez brak jakiegokolwiek odniesienia co do prawidłowego wzniosu czy też kąta natarcia. Na kadłubie naniesiono jedynie obrys zewnętrzny owiewek przejścia skrzydło-kadłub. Brak jest jakichś bagnetów lub innego elementu łączącego oba dźwigary. Z uwagi na to, że jest to dwupłat, zachowanie prawidłowych kątów ma decydujące znaczenie dla prawidłowego montażu zastrzałów i górnego płata, więc ryzyko zepsucia modelu jest na tym etapie spore. W instrukcji brak jest nawet rzutu samolotu od przodu! Wznios skrzydeł oraz ich kąt zaklinowania ustaliłem metodą "na oko" posiłkując się rzutem bocznym z instrukcji oraz szerokością elementów owiewek łączących skrzydła z kadłubem. Skrzydła przykleiłem do kadłuba na styk, stosując tymczasowe rozpórki (przyłapane kropelkami wikolu) zapobiegające zmianom wzniosu w trakcie wysychania i kurczenia się kleju. Montaż górnego płata przebiegł bez problemów, chociaż wymagał dużo cierpliwości i zręczności - łut szczęścia sprawił, że długości zastrzałów pasowały do przyjętych kątów płata dolnego. Na kadłubie nieprawidłowo (niesymetrycznie) oznaczono miejsce montażu zastrzałów (przednia "noga" na prawej burcie ma złe położenie). Odciągi zostały wykonane z drutu stalowego 0,3 mm - są "trochę" za grube ale wyglądają całkiem fajnie. Zupełnie nie udały mi się osłony karabinów maszynowych na przedniej części kadłuba. Zrobiłem je od nowa z zapasu koloru, bo te wydrukowane nijak się miały to nadrukowanych miejsc na kadłubie (za długie o dobrych parę milimetrów). Podwozie główne - jest w tym samolocie dosyć skomplikowane. Wadą opracowania są zupełnie dla mnie nieczytelne i wzajemnie sobie przeczące rysunki montażowe. Sposób montażu wszystkich tych "drucików" trzeba więc przyjąć trochę na "wyczucie".

Pozostałe elementy - silnik, zbiornik paliwa, osłona kabiny sklejają się w zasadzie bez problemów. Zarówno zbiornik paliwa jak i okapotowanie silnika szpachlowałem, bo nie lubię takich "kanciastych", ale części pasują poprawnie.

Retusz modelu to Humbrol: 191(srebrna), 2(zielona), 60(czerwona, rozjaśniona), 154(żółta). Jak ktoś ma Revellowską 90-tkę to pasuje nawet lepiej niż 191 Humbrola. Całość została polakierowana lakierem "Color Spray" Dupli-color.

Ogólnie model oceniam pozytywnie i polecam, wychodzi całkiem efektownie i zdecydowanie przyciąga wzrok. Jest jednak dość trudny i wymaga dużej samodzielności i ostrożności przy jego montażu. Trzeba uważać przy klejeniu - powierzchnia kartonu jest jakby fabrycznie zaimpregnowana i kleje wodne jak BCG czy wikol nie trzymają zbyt pewnie (szczególnie gdy przyklejamy coś do powierzchni z nadrukiem). Gotowy model:


kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku


Żandarm z Pierwszego szwadronu regulacji ruchu 1 Dywizji Pancernej

Autor: Rajkub

Prezentowana postać ma przedstawiać, w założeniach, żandarma z Pierwszego szwadronu regulacji ruchu 1 Dywizji Pancernej. W jednostce tej były wżywane między innymi motocykle Harley Davidson WLA Zdaję sobie doskonale sprawę, że papierowa figurka nigdy nie będzie porównywalna z żywiczną, winylową czy też wykonaną z innego sztucznego tworzywa, ale właśnie cała zabawa polega na tym, żeby była w 100% z papieru

Jak widać na zdjęciach "szkielet" mojej figurki wykonany jest z tektury, wstępne przybliżenie geometrii człowieka wykonane jest z najzwyklejszych rozwijalnych brył. Pasowanych metodą narysuj, przymierz, popraw, przyklej.



kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

Na tej bazie oklejonej za pomocą chusteczek higienicznych i bibułki do zwijania papierosów (jest bardzo cienka i umożliwia zwinięcie rurek o bardzo małych przekrojach) powstała wstępna bryłą naszego motocyklisty.


kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

Po wstępnym malowaniu


kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

zostały "doszyte" kieszenie , zakładka kryjąca guziki w bluzie i zapięcie spodni. Kieszenie robione tradycyjnie, czyli wycięty z kartoniku szablon samej kieszeni, zaszewki i klapki, następnie oklejone chusteczką higieniczną "uszczuploną" do dwóch warstw, na koniec poszczególne elementy sklejone w całość. Kieszeń na nogawce pozbawiona zaszewki, ale "lekko wypchana" dodatkowymi warstwami tekturki.


kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

Umundurowanie zostało "wygładzone " warstwą z bibułki papierosowej.


kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

Parę słów o adidaskach :o) Najpierw wykonałem spody, do nich przykleiłem "wręgi" o pomniejszonym obrysie podeszwy. Noski tłoczone z papieru nasączanego superglutem., przyklejone do "wręgi" i spodu, z tyłu przyklejone wzmocnienia pięt. W tak uformowany spód dokleiłem cholewki. Po zaschnięciu i wzmocnieniu całości cyjanopanem nawierciłem otworki i pozakładałem "sznurowadła" skręcone z bibułki papierosowej. Opinacze to paski papieru do których przykleiłem po trzy "troki" z klamerkami. Same troki to paseczki papieru z nawierconymi dziurkami, a klamerki to prostokąciki z wyciętymi otworami na troki, wykonane z papieru milimetrowego wzmocnionego cyjanopanem. Imitacja wywiniętych skarpet, to brzeg chusteczki higienicznej , pomalowany, a następnie oklejony dookoła buta.


kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

Mankiety rękawic wykonane ze zwykłego papieru o gramaturze chyba 120g, Środek dłoni wycięty i oszlifowany z tekturki o grubości 2mm. Palce zwinięte z bibułki papierosowej. Całość wstępnie pomalowana.


kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

Sakwa jest od kompletu z Harleya, natomiast mapę namalowałem na zaimpregnowanej lakierem bezbarwnym w aerozolu bibułce papierosowej.


kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

Szelki wykonane tradycyjnie z papieru ( zwykły 80g) oklejony pojedynczą warstwą chusteczki. Klamry zrobione z papieru milimetrowego utwardzonego cyjanopanem. Ładownica i kabura rewolweru wykonana następująco - tylna ścianka wycięta z papieru ( okolice brystolu) na to naklejony kształt ładownicy / rewolweru , całość oklejona podwójna warstwą chusteczki. Poszycie spodni "skórą" (karwasze) wykonane z zaimpregnowanej lakierem w aerozolu bibułki papierosowej a potem pomalowanej na kolor ochry i naklejonej na nogawki.

Lakierem w aerozolu impregnuję, gdyż próba bezpośredniego malowania bibułki pędzelkiem prowadzi do zniszczenia bardzo delikatnego papieru.

Na rękawach zamarkowane naszywki "POLAND", a na lewym namalowana oznaka 1 Dywizji Pancernej.


kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

Do pomalowania figurki używałem następujących farb:
mundur - Pactra A69 Polish Khaki II rękawice,
karwasze na spodniach -Revell 88 - ochra,
gogle - Pactra A25 Armor Sand,
hełm - Revell 66 Olive Drab,
buty - czarny,
rękawice po pomalowaniu pokryte brązowym washem (chyba firmy Cytadele) HGP 027 (zapas po figurkach z Władcy Pierścieni),
opaska na ramieniu - granatowa (mieszanka),
napis MP - czerwony,
twarz malowana farbami olejnymi

I to by było na tyle, pozdrawiam, dziękuję za cierpliwość :o)






Głosowanie na najlepszy model roku 2006

Powrót do spisu treści

Zabawa jest prosta!
Każdy ma trzy głosy i może je przydzielić jak chce tzn. można zagłosować np. na trzy samoloty, albo okręty itd. Można też przydzielić je w różnych proporcjach, jak kto lubi. Po miesiącu przyjmowania głosów, nastąpi ich zliczenie i przyznanie pamiątkowych dyplomów w kategoriach:
Najlepszy Model 2006
Najlepszy Model Lotniczy 2006
Najlepszy Model Pojazdu 2006
Najlepszy Model Szkutniczy 2006
Najlepszy Model Inny 2006
Najlepszy Model w Polskich Barwach 2006
Najlepsze Wydawnictwo 2006

W śród biorących udział w konkursie zostaną rozlosowane nagrody niespodzianki!
Życzymu miłęj zabawy


Aby uatrakcyjnić nieco głosowanie wykonana został niewielka praca statystyczna, a dokładniej wykonał ją arkusz kalkulacyjny. Wynika z niej, że: kolekcjoner kartonówek kupujący wszystko jak popadnie wydał w 2006 roku (tylko na modele w wyszczególnione w spisie) ponad 4066,90 zł!
Pasjonat lotnictwa przeznaczył na swoje hobby 1398,40 zł, miłośnik wszelkiej maści pojazdów zainwestował w przemysł papierniczy 1202 zł, szkutnicy odchudzili swoje portwele o 1267,50 zł.

Średnia cena modelu kartonowego:
samolotu -19,98 zł,
pojazdu -26,13 zł,
a okrętu -39,60 zł

Dane do tej analizy zostały zaczerpnięte ze stron wydawców, sklepów internetowych i sterty wycinanek na półce! Dlatego mogą być one obarczone błędem ludzki i promocyjnym.

GPM wypuścił na rynek 22 wycinanki (4 samoloty, 10 pojazdów, 7 okretów i 1 armate).
Modelik wydał 26 modeli (8 samolotów, 14 pojazdów i 4 okręty).
Answer wydał 27 modeli (19 samolotów, 5 pojazdów i 3 okrety).
Orlik wydał 11 modeli (8 samolotów, 2 pojazdy i 1 budowle).
WAK wydał 15 modeli (9 samolotów i 6 pojazdów).
A.Haliński wydał 8 modeli (7 samolotów i 1 pojazd).
JSC wydał 6 modeli - same okręty.
MM wydał 4 modele (2 samoloty i 2 okręty).
Orel wydał 10 modeli (6 samolotów, 3 pojazdy i 1 okręt).
WIR wydał 4 modele (3 samoloty i 1 okręt).
Zetka wydała 4 modele - same pojazdy.
Bumaznaja kolekcja wydała 3 modle (samolot, okręt i pojazd).
Muzeum Powstania Warszawskiego wydało 3 modele (1 samolot i 2 pojazdy).
Delta-te wydała 1 model - pojazd.
Fantom Mode wydał 1 okręt.
Gomix wydał 1 okręt.
Quest wydał 2 okręty.
SAGA wydała 1 okręt.
Shipyard wydał 2 zestawy okrętów.
Hobby Model wydał 1 rakiete.
DrafModel wydał 1 działo.
BETAXA wydała 1 budowle.




ANKIETA

Samoloty

   Albatros B.I 1:33 Orlik
   Albatros Oeffag D.III 1:33 WAK
   Albatros W.4 1:33 Answer
   Albatros W.4 1:33 WAK
   Ansaldo Balilla 1:33 WAK
   B-24 1:50 Muzeum Powstania Warszawskiego
   Bf109K-4 1:33 Answer
   BI-1 1:50 Answer
   Boeing P-26 1:50 WIR
   Breguet XIVB2 1:33 WAK
   Bristol M.1C 1:33 Answer
   Curtiss BF2C-1 Hawk 1:33 Answer
   D.520 1:33 Orlik
   FF.33 1:33 Answer
   FF.33 1:33 GPM
   Fiat Cr.42 1:33 Answer
   Fieseler Fi-156 Storch 1:50 WIR
   Fokker E.II 1:33 GPM
   GeeBee 1:33 Modelik
   GruMMan J2F 1:33 Modelik
   Halberstadt D.II 1:33 GPM
   Heinkel He-112B 1:33 Orel
   I-1 1:33 Orel
   I-15 1:33 Orel
   I-5 1:33 Orel
   Ił-2M3 1:33 Answer
   Jak-3 1:33 Orel
   JN-4 1:33 Answer
   Ju-52/3m 1:33 GPM
   Junkers Ju-87B 1:50 WIR
   Ki-43 1:33 Answer
   Ki-43 1:33 Halinski s.c.
   Ki-84 1:33 Halinski s.c.
   Kikka 1:33 Answer
   Knoller C.II 1:33 Answer
   Lublin R.VIIIbis 1:33 CardPlane
   Ła-5FN 1:33 Modelik
   Ła-7 1:33 Answer
   Ła-7 1:33 WAK
   Macchi M.5 1:33 Answer
   MDR-6 (Cze-2) 1:33 Bumaznaja Model
   Me-109G 1:33 Modelik
   Me-209 1:33 Modelik
   Me-329 1:33 Modelik
   Mosquito FB VI 1:33 Orlik
   MS.406C1 1:33 Halinski s.c.
   MS.406C1 1:33 Orlik
   MS-L 1:33 Answer
   Mustang Mk.III 1:33 Halinski s.c.
   Ni-25 1:33 Answer
   Nieuport IV 1:33 Answer
   OS2U Kingfisher 1:33 Orlik
   P-47D 1:33 Halinski s.c.
   P-47D 1:33 Orlik
   P-51D 1:33 Halinski s.c.
   Pitts S2B 1:33 Answer
   PWS Z-17 Sęp 1:33 CardPlane
   PZL P.23 Karaś 1:33 MM
   PZL P.50a Jastrząb 1:33 WAK
   RWD-22 1:33 CardPlane
   Salmson 2A2 1:33 WAK
   SDB-3 Dauntless 1:33 Halinski s.c.
   Siemens-Schuckert D.III 1:50 Answer
   Spitfire Mk.Vb 1:33 MM
   Sz-2 1:33 Orel
   Szcz-2 1:33 Orlik
   Thomas -Morse S4C 1:33 WAK
   TS-11 Iskra 1:33 Orlik
   TS-9 Junak 1:33 WAK
   Tupolew MP-6 1:33 Modelik
   Tupolew R-6 1:33 Modelik

Pojazdy

   AMO autobus 1:25 Orel
   AMO ciężarówka 1:25 Orel
   Autoblinda AB-41 1:25 WAK
   Brumbar 1:25 GPM
   Bumar DUT 1:25 Modelik
   CWS T-1 1:25 Modelik
   ET21 1:87 Zetka
   EU04 1:87 Zetka
   Fiat 508 1:25 GPM
   Hetzer 1:50 Muzeum Powstania Warszawskiego
   Hydromil 1:25 Modelik
   Jagdpanther 1:25 GPM
   Jagdpanzer IV 1:25 Modelik
   Kirowiec K-700A Ladowarka 1:35 Orel
   Krupp Protze 1:25 Modelik
   Lyd1 1:87 GPM
   MAN LE 180C 1:25 Modelik
   Nysa Milicja 1:25 Modelik
   Nysa Towos 1:25 Modelik
   Od2 1:25 Modelik
   Ol49 1:87 GPM
   Ov 1:30 Bumaznaja Model
   Pantera 1:50 Muzeum Powstania Warszawskiego
   Patrol Saperski 1:32 WAK
   Polonez poltruck 1:25 Modelik
   Przewoźna podstacja transformatorowa ASEA 1:87 Delta-te
   Pt47 1:25 Angraf
   Px29 1:25 Modelik
   Py27 1:25 Angraf
   PzKpfw. I Aufs.F 1:25 WAK
   SKOT R3M 1:25 Orlik
   SM30 1:87 GPM
   SM41 1:87 GPM
   SN61 1:87 Zetka
   SP42 1:87 GPM
   ST43 + wagon 401Ka 1:87 Zetka
   Star 244 1:25 Answer
   Star 660 1:25 Modelik
   Star LE 12180 1:25 Modelik
   Strażacki Wóz Dowodzenia 1:32 WAK
   SU42 1:87 GPM
   Su-85 1:25 Answer
   T-34/76 1:25 Answer
   T-34/76 1:25 Halinski s.c.
   T-40 1:25 Orlik
   Tiger (P) 1:25 WAK
   Ty51 1:87 GPM
   Vickers E 1:25 Modelik
   WZ.28 1:25 WAK


Okręty

   98M 1:200 Quest
   Akizuki 1:200 Answer
   Alert 1:100 jsc
   Bismark 1:300 MM
   Boardword 1:200 GPM
   Bogatyr 1:200 BK
   Emden 1:200 Modelik
   Fuyuzuki 1:200 Modelik
   Gendreau 1:250 Answer
   Grom 1:300 SAGA
   Hecht 1:25 GPM
   HMS Alert 1:72 Shipyard
   IJN Akizuki 1:300 WIR
   Indianapolis 1:200 Modelik
   Kitakami 1:200 Answer
   Konigsberg 1:200 Modelik
   Kursk 1:100 Gomix
   Le Courier/Alert 1:96 Shipyard
   Molch 1:25 GPM
   Oyodo 1:200 GPM
   Pharos 1:250 jsc
   Repulse 1:300 Fantom Model
   Retwizan 1:200 Orel
   Roberts 1:400 jsc
   Selfridge 1:200 Promodel
   Shikishima 1:200 GPM
   Sołdek 1:250 jsc
   Stefan Batory 1:400 jsc
   T-22 1:200 GPM
   Victory 1:200 MM
   Visby 1:200 Quest
   Willift Eagle 1:400 jsc
   Z-1 1:200 GPM


Inne

   Diament B 1:33 Hobby Model
   Hradczany 1:450 Betexa
   Kościół w Porąbce 1:150 Orlik
   Pak40 1:16 Draf Model
   Pak40 1:25 GPM


 Proszę podaj swój nick forumowy


Powyższy spis modeli może nie zawierać wszystkich pozycji wydanych w 2006 roku, dołożyliśmy jednak wszelkich starań aby prawdopodobieństwo takiej sytuacji było marginalne. Ceny użyte w statystyce pochodzą ze stron wydawców i sklepów internetowych więc nie stanowią one oferty handlowej w rozumieniu art. 66 §1 Kodeksu Cywilnego :)


www.konradus.com Get Firefox!