NOWOŚCI i ZAPOWIEDZI
GPM kontynuuje serie miniaturowych U-botów w nieminiaturowej skali 1:25.
Tym razem miłośnicy Kriegsmarine otrzymają wycinanki z okrętem typu Biber (1:25, cena: 25zł,
w zestawie wycinane laserem wręgi) oraz Seehund (1:25, cena: 25zł, w zestawie wycięte laserem wręgi).
WAK zapowiada na 23 czerwca dwie nowości. Od dawna oczekiwany
francuski pancernik DUNKERQUE (1:200, cena 70zł,
autor: M.Glock, 22 arkuszy A3 z częściami) do modelu będzie można nabyć zestaw wycinanych
laserowo wręg (40zł) oraz luf (40zł). Miłośnicy lotnictwa ucieszą sie na kolejny
nietypowy temat - amerykański myśliwiec Curtiss P-6E (1:33, autor:M.Lewan)
Answer wydał cztery ciekawe nowości.
Wsród nich znajduje się ścigacz okrętów podwodnych PC-553 (1:200, autor: M.Herbut,
cena: 18,99zł, 3 arkusze z elementami formatu B4) opublikowany w Kartonowej Encyklopedii Techniki.
Wielbiciele "tytanicznych" zmagań na froncie wschodnim otrzymali wycinanke sowieckiego
działa samobieżnego Su-122 (1:25, autor: M.Herbut, cena: 23,99, 8 arkuszyz z czesciami).
Nielada gratką dla wielbicieli francuskiej myśli technicznej będzie model Dewoitine D.510
(1:33, autor: M.Pacyński, opracowanie graficzne: K. Fiołek, cena: 20,99zł, 4 arkusze B4) oraz
Niuport 24c.1 w malowaniu z okresu wojny Polsko-Bolszewickiej (1:33, autor: K.Fiołek,
cena: 18,99zł, 3 arkusze B4).
Wydawnictwo Orlik poraz kolejny uradowało miłośników wojny nad Pacyfikiem
oddając w ich ręce model samolotu A6M3 Hamp(Zero) (1:33, cena: 20zł, autor: Ł.Fuczek).
Model można wykonać w wersji A6M3 model 22 lub A6M3 model 32, dodatkowo można zakupić
wersje drukowaną na zwykłym papierze lub papierze kredowym powleczonym matowym
lakierem dyspersyjnym.
Wydawnictwo Haliński w najbliższym okresie wznowi dwa modele współczesnych
samolotów bojowych f-117 Nighthawk (cena: 35zł) oraz Tornado Gr 1 (autor: D.Raczyński,
7B4 karton + 3B4 papier + 4B4 instrukcja).W bliżej nieznanej przyszłości planowane jest nowe
opracowanie śmigłowca bojowego Mi-24. Nowościa dla sympatyków pojazdów kołowo gąsienicowych
będzie wydanie SdKfz 7/1 (autor: T.Dąbrowski, 12B4 karton + 4B4 instrukcja + opis budowy).
Hobby Model jak zwykle nietypowo i nowocześnie. To chyba jedyne wydawnictwo,
które sięga gwiazd swoimi modelami. Tymrazem miłośnicy astronautyki otrzymają model
chińskiej rakiety Shenzhou-5(Chang Zheng 2)(1:33, autor:.M.Grabowski,
cena: 40zł, 20 arkuszy A3), która wyniosła w przestrzeń kosmiczną
pierwszego "tajkonaute". Model ma gigantyczną wysokość 187cm!
"Kolejowe" wydawnictwo Delta-te wydało trzy nowości w skali 1:87 są to:
Wagony EKD serii EN80-wagon nr 16 i 27 (cena: 8zł, 3 arkusze A4),
Wigierska Kolej Wąskotorowa-sład: lok. + 4 wagony (cena: 8zł, 4 akusze A4) oraz
Gwizdały-zabudowania wiejskie (cena: 13zł, 4 arkusze A4)
Niemieckie wydawnictwo Schreiber-Bogen wypuściło na rynek kilka ciekawych modeli:
Brama Brandenburska (1:160, cena: 12,90euro), Jacht motorowy OHEKA II
(1:100, cena: 7,90euro), prosty samochód policyjny (cena: 2,90euro), dwie kamieniczki
(1:87, cena: 3,90euro) oraz kultowy volkswagen VW-Bus (1:24, cena: 9,90 euro)
Internetowe wydawnictwo GreMir Models dodało do swojej oferty kolejną wersje
F2G Super Corsair tym razemw w malowaniu "74" (1:32, cena: 16$, autor: W. Aldridge).
Miłośnicy P47D mogą zakupić model w malowaniu maj.Charles E. Gilbert II
lub lt.Raymond L. Knight (1:24, cena:15$ za sztukę lub 25$ za oba, autor:J. Griffin).
Sprzęt biorący udział w wojnie domowej w Hiszpani niedoczekał się wielu miniatur dlatego
cieszy model Heinkel He-70 w malowaniu Grupo 7-G-14 lotnictwa gen.Franco (1:33, cena:12$,
autor:A. Inwald)
Aviatkik Berg D.I
Autor: T.Mikołajczyk
Stosunkowo prosty model o bardzo dobrym spasowaniu części. Piszę
stosunkowo, bo burty kadłuba wraz z górną częścią osłony silnika stanowią jeden duży
element, co wymaga skupienia uwagi przy montażu. Bardzo pomaga dołożenie dodatkowego
paska kartonu pionowo pod wręgą podstawy silnika, fajna makieta silnika i dosyć skromne
wyposażenie kabiny, pół kesony w skrzydłach wzmocniłem ostruganym na płasko patykiem
szaszłykowo-bambusowym. Za koła proszę o łagodny wymiar kary - to prototypy.
Sopwith Camel Mały Modelarz 10/1985
Autor: T.Mikołajczyk
Camel z MM (stare wydanie). Po zeskanowaniu model został w Corelu
"przemalowany", przy okazji usunąłem asymetrię kadłuba i podwyższyłem "garb". Model
następnie wydrukowany na bloku technicznym, przed sklejaniem wydruki potraktowałem
lakierem akrylowym w sprayu. Od siebie dodałem zaimportowany z nowego Camela silnik.
Osłonę silnika i elementy "aluminiowe" modelu potraktowałem suchym pędzlem (srebrna
tempera), tak aby zachować nadruk a jednocześnie uzyskać metaliczny połysk.
Nieuporta IV z Answera
Autor: Paweł S.
TTak w skrócie. Skala 1:33. Projektant Maciej Herbut. Model sklejałem
w ciągu trzech dni tj. w sumie ok. 20 godz. pracy. Model można zbudować w jednej z
dwóch wersji. Rysunki montażowe są przejrzyste. Obecnie zamierzam sklejać również z
Answer-a model Nieuporta IV.
Morane-Saulnier AI z Questu 1:33
Autor: T.Mikołajczyk.
Morane-Sauliner AI - model slejany w standardzie, bardzo dobre
spasowanie części (nieco za wysokie cylindry silnika, zastrzały główne (te najdłuższe),
wymagały minimalnego docięcia, reszta pasowała super, pancerny karton i trochę zbyt
ciemny druk - to uwaga do wydawcy.
Macchi M5 z Answera 1:33
Autor: T.Mikołajczyk
Szczególną uwagę radzę zwrócić na szkielet kadłuba w okolicy
redanu - dwa elemeny są za wąskie. Najtrudniejszym etapem budowy tego samoltu był
montaż silnika i górnego skrzydła - do montażu najlepiej zaopatrzyć się w szablon
ustalający pozycję silnika i górnego płata, ja tego nie zrobiłem i slnik uciekł mi
na lewo :( Zastrzały i wporniki wzmocnić drutem. Pozwoliłem sobie na małą modyfikację
chłodnicy - ta zaproponowana przez autora wydawała mi się zbyt uproszczona. Reszta
modelu w zasdzie bezbłędna i klei się sama (mogło by być więcej rysunków montażowych).
Co daje jeden głębszy kartonowi?
Autor: Joanna Kociołek
To, że papier pije wodę, jest wszystkim wiadome. Równie dobrze
czuje się on w śród alkoholi - i to niekoniecznie tych markowych z najwyższej półki.
Za te skłonności odpowiedzialne są bowiem dwa pierwiastki: tlen i wodór - tworzące
grupę OH. Atomy te mogą łączyć się ze sobą bądź poprzez wiązania chemiczne, tak jak
ma to miejsce w łańcuchu celulozy,
lub też tworzyć tzw. wiązania wodorowe, które są w rzeczywistości
silnym oddziaływaniem międzycząsteczkowym (oznaczenie ......). Tworzą się one między
cząsteczkami celulozy (rys.1), cząsteczkami celulozy (rys.2) lub cząsteczkami celulozy
i alkoholu (rys.3).
To właśnie wiązania wodorowe są odpowiedzialne za to, że włókna
celulozy bez żadnych dodatków "sklejają się ze sobą" tworząc papier. Wiązania te
jednak mogą zostać rozerwane przez cząsteczki, które potrafią wytworzyć takie same
oddziaływania zastępujące pierwotne. Taki stan rzeczy znany jest doskonale wszystkim,
zwykłe zanurzenie papieru w wodzie. W wyniku tego, poszczególne łańcuchy celulozy
oddalają się od siebie, a przestrzeń między nimi wypełniają cząsteczki wody.
Bardzo ważne jest jednak, że woda bądź alkohol nie rozpuszczają
celulozy, a jedynie powodują jej pęcznienie. Dzięki temu, po wysuszeniu papieru
powraca on do swojej pierwotnej formy. Praktycznie od początku wytwarzania papieru
był on przeklejany. Miało to na celu wzmocnienie jego struktury, ale także zapobieganie
rozlewaniu się farby drukarskiej (tzw. efektu pisania po bibule). W tym przypadku
kleje hydrofobowe bronią włókna przed działaniem wody. W takiej sytuacji bardziej
przydatny jest alkohol. On bowiem rozpuszcza większość klejów, a dodatkowo łączy się
z łańcuchami celulozy. W modelarstwie kartonowym wykorzystuje się wnikanie roztworów
różnych substancji między łańcuchy celulozy, np. podczas impregnacji kartonu szelakiem.
Szelak jest to żywica naturalna, wytwarzana z soku drzew lakowych. Zawiera ona m.in.
kwas aleurby i chelendiolkarbokrylowy.
Proces impregnacji kartonu roztworem szelaku w alkoholu jest
długotrwały z powodu trudności wnikania dużych cząstek żywicy w tekturę. Do
uelastycznienia papieru stosuje się także wikol. Ten popularny klej zawiera w
swoim składzie polialkohol winylowy.
Związek ten dzięki licznym grupom OH zachowuje się jak alkohol,
jednocześnie dzięki długim łańcuchom będzie on wzmacniał papier.
Oprócz przeróżnych klejów w struktury celulozy można wprowadzić
barwniki - czyli substancje rozpuszczalne w wodzie lub alkoholu (w odróżnieniu od
pigmentów). Barwniki występują np. w herbacie, która poza napojem może służyć do
barwienia, np. lnu czy bawełny (które są włóknami celulozy - patrz artykuł w poprzednim
Fanatyku Kartonu).
Mechaniczne łączenie się celulozy z innymi związkami jest zatem
bardzo proste. Znając budowę obu składników możemy przewidzieć jak będą ze sobą
reagować. W praktyce jednak na wiele procesów ma wpływ temperatura, ciśnienie,
ph środowiska, stężenie itp. Problemem także jest skład chemiczny klejów, lakierów
czy innych produktów przemysłu chemicznego. Firmy bardzo często nie podają nawet
bardzo ogólnego składu swoich produktów. Nawet popularny wikol w zależności od
producenta też może znacznie się od siebie różnić. Nic zatem nie zastąpi eksperymentów!
Minęło sześć numerów od wznowienia wydawania Fanatyka Kartonu i
nadszedł czas na niewielkie podsumowanie.
Pierwszy sukces to to, że chęć tworzenia Naszego czasopisma nie
okazał się słomianym zapałem i trwa nadal. Choć było kilka chwil gdy naprawdę
myślałem, że doba jest zbyt krótka i trzeba będzie coś poświęcić aby mieć chwilę
na klejenie modeli. Drugim, kto wie czy nie większym, było zebranie się prężnie
działającej grupki, dzięki której utrzymujemy wysoki poziom ortograficzno stylistyczny
(dzięki Alabama i Kopajt) oraz informatyczny (dzięki Konrad), no i radą służy twórca
Fanatyka Kartonu - Homik.
No, ale wystarczy sukcesów - czas spojrzeć krytycznym okiem na
to, czego nie udało się osiągnąć, ale mam nadzieję, że z waszą pomocą drodzy
Czytelnicy poprawimy niedociągnięcia.
Po pierwsze: nie udało mnie się zmobilizować czytelników do
uczestnictwa w konkursie. Pomimo atrakcyjnych nagród i modeli których sklejenie
zajmuje dwie godziny nadesłano zaledwie dwie prace. Zapewne za mało rozreklamowałem
konkurs :(
Po drugie: nie wprowadziłem nowego działu, czyli
wywiadu ewentualnie "kwestionariusza Fanatyka Kartonu", pomysł wciąż kiełkuje w głowie
jednak nie mam koncepcji na ciekawe pytania i formułę całego przedsięwzięcia. Może ktoś
z Was byłby chętny do pomocy w tym temacie?
Cały czas kuleje system prezentacji nowych i starszych modeli.
Już naprawdę nie wiem jak zachęcić Was, drodzy Czytelnicy, do skreślenia kilku zdań o modelu,
nie każdy musi posiadać wiedzę i talent pisarski Damiana, żeby opisać co mu się
podoba a co nie w nowym modelu. Muszę zastanowić się nad jakimś szablonem, który ułatwi
całe zadanie :)
To tyle moich wynurzeń po sześciu numerach Fanatyka Kartonu.
Oczywiście teraz najważniejsze.
Dziękuję wam Drodzy Czytelnicy za wierne zaglądanie na strony
Fanatyka Kartonu i pobieranie modeli. Zawsze w momentach zwątpienia wchodzę na stronę
ze statystykami i widząc całkiem spore liczby odzyskuję ochotę do dalszej pracy!
Pozdrawiam
Krzysztof Kokoć
|